Przez czas i pamięć
Nowy, dziesiąty już, sezon „Pereł w koronie” rozpoczął 15
października 2017 koncert klasyczny w formie i premierowy w repertuarze.
Bohaterowie wieczoru przygotowali trzy bloki tematyczne. Pierwszy stanowiły
utwory wielkich Mistrzów Baroku: Haendla, Bacha i Vivaldiego. Muzyka przełomu
XVII i XVIII wieku wymaga specjalnej techniki wykonawczej. Znakomicie wywiązała
się z tego zadania sopranistka – Beata Kraska, a muzyczne wsparcie zapewnili
jej Janusz Tomecki na fortepianie i Marcin Starowicz grający na oboju. Dźwięki
wirowały w przestrzeni, przenosząc publiczność do czasów, kiedy konsekrowany
był ostrzeszowski klasztorek.
Druga część koncertu rozpoczęła
się od pięknego wykonania utworu Ennio Morricone „Obój Gabriela” znanego z
filmu „Misja”. Instrument grający główny temat – obój – brzmiał słodko i
przejmująco, a Marcin Starowicz otrzymał zasłużone brawa. Owację wznieciła także „Ave Maria” Cacciniego w interpretacji
Beaty Kraski. Zmiany tonacji, obój towarzyszący
sopranowi na zasadzie echa – to tajemnica pięknej i nowatorskiej
instrumentacji. Publiczność była pod wielkim wrażeniem, a i artyści czuli
wielką przyjemność; na ich twarzach malowało się zadowolenie, ale i uznanie dla
słuchaczy, że dostrzegli kunsztowność aranżacji. Na zakończenie części drugiej
słuchaliśmy pięknej kompozycji współczesnego walijskiego twórcy Karla Jenkinsa
„Stabat Mater”. W naszym cyklu rozbrzmiewała już muzyka religijna XX wieku, ale
Jenkinsa słuchaliśmy po raz pierwszy. Cechą charakterystyczną współczesnych kompozytorów
jest aktywność na wielu płaszczyznach twórczych. Jenkins pisze filmu i w jego
utworach czuje się przestrzeń, siłę ilustracji oraz obrazowość. Scenografia
Beaty Staszewskiej i wspaniała oprawa świetlna Piotra i Artura Prusinkiewiczów
dopełniały całości. Było pięknie.
W części trzeciej koncertu
usłyszeliśmy pieśni dedykowane Janowi Pawłowi II. Ich kompozytorem był Janusz
Tomecki – jeden z bohaterów wieczoru, pianista i aranżer. Wiersze Reginy
Nachacz: „Ostatni rejs”, „Santo Subito”, Urbi et Orbi” dzięki muzyce i wokalnej
interpretacji Beaty Kraski zyskały na wartości. Warto zaznaczyć, że były to
wykonania premierowe i bardzo podobały się publiczności naszego cyklu. W finale
zabrzmiała ulubiona piosenka Karola Wojtyły – „Barka”. I tym razem inwencja
artystyczna zwyciężyła. Beata Kraska zaśpiewała po hiszpańsku – w języku
oryginału – przypominając, że twórcą popularnego utworu jest Cesareo Gabarain –
skromny salezjanin, który zmienił oblicze muzyki religijnej drugiej połowy XX
w. Oczywiście nie zabrakło wspólnego śpiewu, z tego zadania „perłowi” melomani
wywiązali się znakomicie i z tęsknotą nucili : „ Pan kiedyś stanął na brzegu…”.
Radosno – nostalgicznego smaku tej wersji utworu przydał Marcin Starowicz,
improwizując jazzowo na saksofonie altowym. Oklaski brzmiały rzęście, a muzyka
długo jeszcze rozbrzmiewała w sercach słuchaczy.
Uwieńczeniem koncertu
inaugurującego 10. sezon „Pereł w koronie” było otwarcie wystawy „Jan Paweł II
– CZŁOWIEK”, która staraniem s. Agaty
Podniesińskiej i wielu życzliwych osób będzie przez najbliższe miesiące
przypominać postać i naukę Papieża – Polaka. Wielu melomanów z uwagą oglądało
eksponaty. Zaciekawienie budziła koncepcja wystawy i zbiór oryginalnych
pamiątek. Ten bogaty w wydarzenia i emocje wieczór z pewnością zostanie
zapamiętany jako jeden z najpiękniejszych w naszym cyklu.