Trzeci koncert odbył sie dnia 12 października 2014 r.
W koncercie tym zaprezentował się – kwartet smyczkowy „Gentle Quartet” w składzie: Damian Dacewicz – skrzypce Marek Krótki – skrzypce Radosław Mikołajczyk – altówka Jacek Gwizdon – wiolonczela
Klasyczny kwartet W kwartecie smyczkowym, każdy z instrumentów ma swoją charakterystyczną barwę, ale razem tworzą wspaniałą harmonię – jak mówią od wieków melomani – najdoskonalszą. Kwartety mają swój rodowód we Włoszech i wywodzą się ze środowisk muzycznych XVII – wiecznych zamożnych miast Italii. Bogata literatura muzyczna sprawia, że zespoły smyczkowe „grają wszystko” i nie ma epoki ani gatunku, w których zdolni muzycy nie potrafiliby się odnaleźć. Publiczność kocha „smyczki”, tak więc koncert Gentle Quartet w „Perłach w koronie” wzbudził duże zainteresowanie. Doświadczeni muzycy, pracujący na co dzień w śląskich instytucjach muzycznych / filharmonie / ,26 października 2014 przedstawili klasyczny program oparty na muzyce XVII i XVIII w. Od początku artyści zdobyli serca publiczności „Wiosną” Vivaldiego, ten utwór – w aranżacji na kwartet zawsze zachwyca, nie inaczej było także na naszej scenie. Kolejno rozbrzmiewały utwory Bacha, Mozarta i innych znanych twórców. Melomanom najbardziej przypadło do gustu unikalne wykonanie Requiem Mistrza Amadeusza w unikalnym opracowaniu na zespół kameralny. Trudno odmówić muzykom poczucia humoru, chcąc sprawić radość słuchaczom wykonali utwór „Full piccicato” , odkładając teatralnie smyczki i efektownie szarpiąc struny. Niespodzianką było wykonanie działa polskiego współczesnego kompozytora emigracyjnego Andrzeja Panufnika. Rzadko wykonywane dzieła tego wybitnego twórcy zdobywają uznanie w oczach publiczności całego świata, naszym melomanom „Suita staropolska” także bardzo się podobała. Damian Dacewicz – skrzypce Marek Krótki – skrzypce Radosław Mikołajczyk – altówka Jacek Gwizdon – wiolonczela Bardzo Elegancki Kwartet potrafił wprowadzić znakomity nastrój i pokazać zależność pomiędzy muzyką dawnych epok i współczesnością. Gromkie brawa i bis były nagrodą dla bohaterów koncertu – wspaniałych artystów.
W koncercie tym zaprezentował się – kwartet smyczkowy „Gentle Quartet” w składzie: Damian Dacewicz – skrzypce Marek Krótki – skrzypce Radosław Mikołajczyk – altówka Jacek Gwizdon – wiolonczela
Klasyczny kwartet W kwartecie smyczkowym, każdy z instrumentów ma swoją charakterystyczną barwę, ale razem tworzą wspaniałą harmonię – jak mówią od wieków melomani – najdoskonalszą. Kwartety mają swój rodowód we Włoszech i wywodzą się ze środowisk muzycznych XVII – wiecznych zamożnych miast Italii. Bogata literatura muzyczna sprawia, że zespoły smyczkowe „grają wszystko” i nie ma epoki ani gatunku, w których zdolni muzycy nie potrafiliby się odnaleźć. Publiczność kocha „smyczki”, tak więc koncert Gentle Quartet w „Perłach w koronie” wzbudził duże zainteresowanie. Doświadczeni muzycy, pracujący na co dzień w śląskich instytucjach muzycznych / filharmonie / ,26 października 2014 przedstawili klasyczny program oparty na muzyce XVII i XVIII w. Od początku artyści zdobyli serca publiczności „Wiosną” Vivaldiego, ten utwór – w aranżacji na kwartet zawsze zachwyca, nie inaczej było także na naszej scenie. Kolejno rozbrzmiewały utwory Bacha, Mozarta i innych znanych twórców. Melomanom najbardziej przypadło do gustu unikalne wykonanie Requiem Mistrza Amadeusza w unikalnym opracowaniu na zespół kameralny. Trudno odmówić muzykom poczucia humoru, chcąc sprawić radość słuchaczom wykonali utwór „Full piccicato” , odkładając teatralnie smyczki i efektownie szarpiąc struny. Niespodzianką było wykonanie działa polskiego współczesnego kompozytora emigracyjnego Andrzeja Panufnika. Rzadko wykonywane dzieła tego wybitnego twórcy zdobywają uznanie w oczach publiczności całego świata, naszym melomanom „Suita staropolska” także bardzo się podobała. Damian Dacewicz – skrzypce Marek Krótki – skrzypce Radosław Mikołajczyk – altówka Jacek Gwizdon – wiolonczela Bardzo Elegancki Kwartet potrafił wprowadzić znakomity nastrój i pokazać zależność pomiędzy muzyką dawnych epok i współczesnością. Gromkie brawa i bis były nagrodą dla bohaterów koncertu – wspaniałych artystów.